Na spotkanie z TEATREM SPOEŁCZNYM zaprasza EWA MARCINEK, nasza islandzka ekspertka.
Teatr jest miejscem spotkania. Tu spotykają się różne dziedziny sztuk: literatura, performance, taniec i ruch, muzyka, architektura, design. Tu widz spotyka aktora, aktor reżysera, reżyser dramaturga, dramaturg pisarza, kompozytora, choreografa, kostiumografa, projektanta…
W pewnym sensie teatr przypomina wioskę, której mieszkańcy wymieniają się umiejętnościami i wspólnie tworzą widowisko. Budują opowieść, która chcą podzielić się z innymi.
Czasem ta opowieść jest ich prywatnym krzykiem rozpaczy, tragikomicznym wyznaniem, żartobliwym zaproszeniem do zapoznania się z odmienną, niecodzienną wersją rzeczywistości. Czasem historia przedstawiona w spektaklu teatralnym ma największe znaczenie dla tych, którzy spotkali się po to, by ją opowiedzieć, a akt opowiadania daje nadzieję i spełnienie. I tak właśnie można wyjaśnić zjawisko, które często określa się jako teatr społeczny. Scena teatralna staje się furtką do społeczeństwa dla tych, którzy czują się w nim nieswojo, niezręcznie, wręcz obco. Teatr społeczny to wioska, do której można przynależeć, jest miejscem spotkania z innymi, przestrzenią, w której można nadać znaczenie własnej egzystencji i podzielić się swoją historię.
Na całym świecie powstają grupy i projekty teatralne, gdzie profesjonalni artyści i utalentowani amatorzy, wspólnie tworzą przedstawienia mające na celu pomoc naszemu społeczeństwu rozwijać się zgodnie z zasadami solidarności i równości, spektakle będące świadectwem tych, którzy często są niewidzialni, niesłyszalni, ignorowani ze względu na swoją płeć, wiek, stopień sprawności, seksualność, trudne doświadczenia życiowe czy pochodzenie.
Jedną z takich grup jest Reykjavik Ensemble, islandzki kolektyw założony wspólnie przez autorkę Ewę Marcinek i reżyserkę Pálínę Jónsdottir z myślą o tych, którzy na Islandii odnaleźli swój drugi dom, utalentowanych migrantach, którzy przyjechali tam z całego świata.